Złapali złodzieja dzięki lokalizatorowi GPS ukrytemu w skradzionej gotówce
Do zdarzenia doszło w Elmhurst, na jednym z przedmieść Chicago. Mężczyzna wszedł do jednego z banków i kazał kasjerom wydać mu gotówkę, grożąc przy tym, że użyje broni, jeśli jego żądania nie zostaną spełnione.
31-letni mężczyzna został oskarżony o napad na bank w Elmhurst, po tym, jak władze odnalazły go za dzięki małemu lokalizatorowi GPS, ukrytemu w ukradzionych przez niego pieniądzach. Evan Hall zarządał pieniędzy od jednego z pracowników oddziału Bank of America. Zagroził, że jeśli nie otrzyma gotówki, zacznie strzelać do pracowników i klientów banku. Kasjer opróżnił szufladę z gotówką, gdzie znajdowało się także cienkie urządzenie do lokalizacji GPS, przekazane złodziejowi razem z sumą 2,999 dolarów. W ciągu godziny od napadu policja wyśledziła urządzenie GPS na jednej ze stacji benzynowych w Chicago. Policjanci aresztowali Evana Halla, którego wygląd zgadzał się z opisem napastnika podanym przez kasjera.
Lokalizatory GPS pomagają bankom i policji
Lokalizatory GPS stały się na tyle małe, że banki mogą je przechowywać razem z pieniędzmi. W przypadku napadu, maleńki lokalizator ukryry w pliku banknotów zabierany jest przez złodzieja, umożliwiając policji ustalenie gdzie jest złodziej i jego łup.
Urządzenia GPS można skonfigurować tak, aby automatycznie wysyłały policjantom alert, jeśli znajda się poza wyznaczonym obszarem, np. poza terenem banku. Następnie urządzenia pokazują lokalizację rabusiów, dzięki czemu funkcjonariusze wiedzą, gdzie szukać przestępców. Lokalizatory są na tyle dokładne, że mogą nawet skierować policję do odpowiedniego samochodu na parkingu pełnym samochodów. W USA lokalizatory GPS do śledzenia skradzionych pieniędzy wykorzystuje się już od kilku lat. Dzięki nim policja może szybko zatrzymać rabusiów – najczęściej w ciągu godziny!
źródło: rmtracking.com, infolinia.com, chicagotribune.com
Kategorie: Wszystkie, Ciekawostki | Komentarze: Brak