Kradzieże pszczół – jak ochronić pasiekę?

Od początku kwietnia doszło do kilku kradzieży uli. Pszczelarze mówią, że to już prawdziwa plaga. Straty sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Sprawcami kradzieży są zazwyczaj osoby z ich środowiska, bo żeby ukraść ul, trzeba znać się na owadach.

Na początku kwietnia z Dziennic koło Inowrocławia, z pasieki znika 11 uli z pszczołami. Właściciel oszacował straty na 10 tys. zł i podejrzewa, że kradzieży dokonał ktoś z sąsiedztwa, bo część jego owadów wróciła. Prawdopodobnie sprawcą był pszczelarz, bo kradzież ula pełnego pszczół to skomplikowana sprawa.
Pod koniec kwietnia z pasieki w gminie Szczytniki (woj. wielkopolskie) skradzione zostają cztery ule. Portal Pszczelarski dokładnie opisuje zarówno pszczoły, jak i sprzęt, który skradziono. Wszystko po to, by dotrzeć do sprawcy.
Co roku na wiosnę wielu pszczelarzy pada ofiarami kradzieży. Jednogłośnie twierdzą, że kradzieży dokonują osoby, które mają do czynienia z pszczołami, bowiem trzeba znać się na tych owadach i ich hodowli.

W Polsce za kradzież ula grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Zdaniem pszczelarzy jednak to nie niskie kary są problemem, a mała wykrywalność kradzieży uli, ponieważ rzadko udaje się odzyskać.Większość hodowców stara się chronić swoje pasieki. Poza ich ukrywaniem, właściciele pasiek inwestują w lokalizatory GPS i nadzór wideo, aby zapewnić swoim pszczołom większe bezpieczeństwo.

Dlaczego tak ważne jest, aby pszczoły były bezpieczne? Ponieważ te owady odpowiedzialne są za 2/3 roślin, które służą człowiekowi za pożywanie. Bez pszczół nie będziemy mieli pomidorów, cukinii, jabłek, orzechów, wiśni, czereśni, a także oleju rzepakowego i wielu innych warzyw i owoców z naszej codziennej diety. Do jedzenia zostałyby nam jedynie rośliny wiatropylne, takie jak zboża, ale niektórzy naukowcy twierdzą, że byłoby to o wiele za mało, więc groziłaby nam klęska głodowa. Więcej na temat pszczół i tego, jak dla nas są ważne, pisaliśmy już w artykule na naszym blogu:

CZYTAJ WIĘCEJ

źródło: wp.pl, materiały własne