Dlaczego pszczoły są dla nas takie ważne?
Każdy z nas zna te małe kosmate stworzonka w czarno-żółte pasy. Część z nas wychowała się na dobranocce „Pszczółka Maja”. Warto więc zdać sobie sprawę, jak niezwykle ważne i pożyteczne są te małe stworzenia. Na pewno chociaż raz każdy z nas słyszał, że jeśli wyginą pszczoły, nie przeżyje również człowiek. Jak więc można temu zapobiec? Jednym z rozwiązań stał się monitoring GPS uli.
Od prawie 20 lat hodowcy pszczół alarmują, że pszczoły znikają z uli. Wylatują z uli i już do nich nie wracają. Naukowcy tłumaczą to działaniem pestycydów, przez które owady tracą orientację w terenie. Jakie to może mieć konsekwencje dla człowieka? Bardzo poważne. Pszczoły odpowiedzialne są za 2/3 roślin, które służą człowiekowi za pożywanie. Bez pszczół nie będziemy mieli pomidorów, cukinii, jabłek, orzechów, wiśni, czereśni, a także oleju rzepakowego i wielu innych warzyw i owoców, które codziennie spożywamy.
Co bym nam zostało? Rośliny wiatropylne, takie jak zboża, ale niektórzy naukowcy twierdzą, że byłoby to o wiele za mało, by wykarmić ludzkość. Groziłaby nam więc klęska głodowa. Nie zdajemy więc sobie sprawy, jak bardzo jesteśmy zależni od tych małych stworzonek. W samej Europie pszczoły zapylają ponad 4000 odmian warzyw! Tam gdzie populacja pszczół drastycznie się zmniejszyła, np. w Chinach, wiele roślin zapylanych jest ręcznie przez człowieka, co jest nie tylko bardzo pracochłonne, ale przede wszystkim kosztowne.
Co szkodzi pszczołom:
- pestycydy
- zmiany klimatu
- mało urozmaicony krajobraz terenów rolniczych
Oprócz tego, coraz częściej notowane są przypadki kradzieży i zniszczenia uli, co również przyczynia się do wyginięcia pszczół.
Na szczęście pojawia się coraz więcej akcji, które uświadamiają ludziom, jak ważne są dla nas pszczoły i jak możemy się przyczynić do ochrony tych owadów. W miastach coraz częściej buduje się „hotele” dla pszczół, które utraciły swoje naturalne siedliska.
Oprócz tego, bardzo ważne jest, aby:
- zrezygnować ze stosowania pestycydów w uprawie roślin
- wspierać ekologiczne rolnictwo
- wzmocnić bioróżnorodność upraw rolniczych
- chronić ule
- monitorować stan zdrowia pszczół i innych owadów zapylających
Pszczelarze coraz chętniej sięgają po nowoczesne rozwiązania, aby móc kontrolować swoje ule i szybko działać w razie zagrożenia. Wyposażają ule w czujniki ciepła i wilgotności, dzięki czemu cały czas wiedzą, jaki „klimat” panuje w środku. W każdej chwili mogą reagować, jeśli coś będzie nie tak. Wielu pszczelarzy również sięga po monitoring GPS. Wiąże się to z kradzieżami, albo przenoszeniem uli przez „żartownisiów”. Dzięki lokalizatorom GPS pszczelarz może:
- stale sprawdzać pozycję swoich uli
- zabezpieczyć ule
- otrzymywać powiadomienia w razie przemieszczania się ula
- zareagować w przypadku kradzieży
- zobaczyć, gdzie ul mógł zostać przeniesiony
Dla pszczelarzy, którzy chcą wyposażyć swój ul w lokalizator GPS, polecamy przenośny lokalizator IKOL DURO, który można zamontować w ulu lub pod nim. Jest on całkowicie bezpieczny dla pszczół i pozwoli na:
- stały monitoring GPS ula w czasie rzeczywistym,
- generowanie powiadomień, jeśli z ulem będzie działo się coś niepożądanego,
- szybką reakcję w przypadku przenoszenia ula i kradzieży.
Lokalizator jest wyposażony we własne zasilanie, jego bateria starcza bez ładowania na 24 miesiące, a oprócz tego moduł jest wodoodporny. Wystarczy zamocować go w odpowiednim miejscu, aby mieć kontrolę nad ulami.
Oprócz zapylania roślin, pszczoły produkują również miód. Dodatkowo pszczoły dostarczają nam również pyłek pszczeli (obnóża), pierzgę, propolis (inaczej kit pszczeli), mleczko pszczele i jad pszczeli. Ich wyginięcie oznaczałoby dla nas stratę wielu pożytecznych produktów, a także konieczność masowego zapylania roślin przez ludzi, aby zapobiec wyginięciu wielu gatunków warzyw i owoców. A na to nas zwyczajnie nie stać.
opracowano na podstawie: greenpeace.org, www.miodkupujeszpszczolyratujesz.pl, http://pl.blastingnews.com
Kategorie: Przenośne lokalizatory, Ze świata, Wszystkie, Ciekawostki | Komentarze: Brak