ODNALEZIONY VOLKSWAGEN PASSAT

W ciągu 2 ostatnich lat nastąpił niesamowity przełom w kradzieży samochodów. Nowe technologie na dobre weszły na listę tradycyjnych metod kradzieży, a walizkę do przechwytywania sygnału z kluczyka można już kupić za 150 zł. ​ W Poznaniu skradziono nowego Volkswagena Passata metodą na walizkę. Do zdarzenia doszło około godziny 1 w nocy. Właściciel jeszcze o 23:00 widział zaparkowany samochód na swojej posesji. Zakupu nowego auta dokonał 3 miesiące temu i dla zachowania bezpieczeństwa zawsze parkował na zamkniętej posesji. Jak widać, nie stanowiło to problemu dla złodziei, którzy z taką samą łatwością kradną auta z ulicy, jak i z garażu. Po kilku minutach od zgłoszenia kradzieży, centrum operacyjne LoJack rozpoczęło namierzanie samochodu. Po kilku godzinach samochód został odnaleziony w miejscowości Mosina, około 30 km od Poznania. Samochód był porzucony na ulicy i prawdopodobnie był to zamierzony cel, w celu sprawdzenia, czy samochód ma dodatkowe zabezpieczenia. Na miejsce przyjechała policja i zabezpieczyła ślady. Samochód w stanie nienaruszonym powrócił do właściciela, który utwierdził się w przekonaniu, że radiowy system lokalizacji pojazdów to jego najlepszy wybór na zabezpieczenia auta.

KRADZIEŻ I ODZYSKANIE TOYOTY RAV4

Nocne, weekendowe kradzieże zdarzają się najczęściej. Namierzanie samochodu, który zaginął kilka lub kilkanaście godzin temu nie należy do łatwych. To główny powód, dla którego złodzieje mają największą odwagę kraść pojazdy w nocy. Właściciel prawie zawsze dowiaduje się o fakcie rano, kiedy chce odjechać swoim samochodem.  Wtedy zaczyna się walka z czasem. Trzeba jak najszybciej podjąć działania, aby uzyskać szybki efekt i dotrzeć do celu, czyli namierzyć i zlokalizować skradziony pojazd. Doświadczenia wielu akcji zespołu LoJack pokazują, że nie tylko kierowcy z Warszawy i okolic mogą się martwić o swoje samochody. Do kradzieży dochodzi często w małych miastach i są takie, w których statystycznie często dochodzi do kradzieży mienia w ogóle. Jednym z takich miast w Polsce jest Radom i to tutaj pod koniec lipca doszło do kradzieży samochodu marki Audi A1. Na szczęście właściciel tego auta mógł liczyć na poszukiwania samochodu przez doświadczony zespołu LoJack, który namierza systemem radiowym. W tym przypadku właściciel powiadomił o kradzieży auta policję oraz LoJack w niedzielę o godz. 9:00 rano. Pojazd został znaleziony w dziupli samochodowej, na terenie powiatu wołomińskiego kilka godzin później. Z tej historii można wysnuć kilka wniosków: W lokalizacji samochodu chodzi przede wszystkim o szybki efekt i znalezienie pojazdu przed jego rozebraniem na części pierwsze. Jest to możliwe tylko przy użyciu odpowiedniej technologii, która bezbłędnie i w krótkim czasie pokaże dokładne miejsce lokalizacji pojazdu. Do odzyskania pojazdu potrzebna jest współpraca z policją, która przejmuje czynności operacyjne. Zabezpiecza się pojazd po kradzieży, a nie przed kradzieżą. Złodzieje posiadają wiedzę, doświadczenie i profesjonalny sprzęt, dlatego nie mają problemu z kradzieżą auta. Moduł radiowy LoJack jest ukryty w pojeździe i tak dopasowany do wyposażenia auta, że nikt nie może go odnaleźć, a on sam nie daje o sobie znać. Jak wyglądają poszukiwania z zespołem LoJack? Pierwszym zadaniem systemu LoJack jest namierzanie po sile sygnału fal radiowych. Następnie zespół..Read More

ODZYSKANY PO KRADZIEŻY MERCEDES

Właściciel tego samochodu od zawsze parkuje swoje auta przy ulicy, ale nowy samochód postanowił dodatkowo zabezpieczyć. Teraz nie żałuje.    To już kolejna weekendowa kradzież w tym roku. Luksusowy samochód zaginął w niedzielę w nocy, ale jego odzyskanie przyniosło nieoczekiwane efekty akcji. Złodzieje jechali skradzionym pojazdem przez ponad 100 km, aby w Ostrowi Mazowieckiej ukryć samochód w dziupli. Nie spodziewali się, że system LoJack zlokalizuje i odnajdzie ich w ciągu kilkunastu godzin po kradzieży. Po wkroczeniu na miejsce policji okazało się, że w starym garażu przechowywany był jeszcze jeden samochód, który nie posiadał żadnego systemu do lokalizacji. Udało się też zabezpieczyć części innych pojazdów. Na miejscu zatrzymano 3 osoby, wobec których toczy się postępowanie karne. System LoJack to radiowy moduł, który nie daje żadnych sygnałów i nie można go wykryć. Jeśli złodziej korzysta z popularnej zagłuszarki GPS, nie jest w stanie rozpoznać dodatkowego zabezpieczenia. Podobnie było w tym przypadku.

ODZYSKANY POLONEZ

Niezwykła kradzież miała miejsce w majówkę bieżącego roku. Klientowi LoJack skradziono… Poloneza! Wiekowy, ale bardzo zadbany samochód skradziono sprzed domu właściciela na warszawskiej Ochocie. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 1 maja 2017 roku. Właściciel zorientował się o zaginięciu samochodu około godziny 16:00, o czym natychmiast poinformował organy ścigania oraz LoJack, którego jest wieloletnim Klientem. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania i samochód udało się odzyskać… w 45 minut! Samochód został porzucony przez złodzieja na parkingu zaledwie kilka ulic dalej, również na warszawskiej Ochocie. Policja zabezpieczyła ślady, a samochód o wielkiej wartości kolekcjonerskiej i sentymentalnej wrócił do właściciela nie nosząc żadnych śladów uszkodzeń. Właściciel jest Klientem Lojack już od wielu lat. Samochody zabytkowe są bardzo często zabezpieczane radiowym systemem LoJack. Odzyskane dzięki systemowi LoJack pojazdy w przeważającej większości wracają do właściciela w nienaruszonym stanie, a to dzięki bardzo szybkiemu czasowi odzyskania i ścisłej współpracy z policją.

PIERWSZA KRADZIEŻ, PIERWSZE ODNALEZIENIE

W piątek 8 października ok. 13.00 na stacji benzynowej Neste przy Alei Lotników w Warszawie skradziono Opla Vectrę wyposażoną w moduł LoJack (zamontowano go dzień wcześniej). Dwóch mężczyzn, grożąc użyciem broni palnej odebrało wsiadającemu do samochodu mężczyźnie kluczyki wraz dokumentami, pieniędzmi i telefonem komórkowym. Wsiedli do Opla i odjechali… Właściciel zgodnie z procedurą zawiadomił policję i Centrum Operacyjne LoJack. Po 6 godzinach od zgłoszenia ok. 19-tej auto zastało namierzone. Policja odzyskała skradziony samochód i ujęła sprawców kradzieży. Jeszcze tego samego wieczoru auto wróciło do właściciela. Jak podała w poniedziałek 11.10.99 Gazeta Wyborcza 25-letni Artur S. i jego wspólnik 20-letni Jakub G. zostali decyzją sądu osadzeni w areszcie. Była to pierwsza kradzież samochodu, którego właściciel korzysta z systemu LoJack. Odzyskanie auta po kilku godzinach od zgłoszenia kradzieży i zatrzymanie sprawców jest najlepszym dowodem skuteczności systemu. Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.